Zamieszanie z klimatem, czyli jak zwierzęta znoszą globalne ocieplenie

Zamieszanie z klimatem, czyli jak zwierzęta znoszą globalne ocieplenie

Ciepłe i późne zimy zakłócają porządek zarówno w świecie zwierząt jak i roślin. Zdarza się, że w środku kalendarzowej zimy rośliny wypuszczają pąki a nawet szykują się do kwitnienia. Wiele z ptaków zamiast odlecieć na zimowiska do ciepłych krajów zostaje u nas i zachowuje się jakby nadal trwała jesień albo przyszła już wiosna. W zoo niektóre z ptaków mogą nawet przystępować do godów, które normalnie odbywają się na wiosnę. Oprócz niedźwiedzi nie zasypiają także i inne zwierzęta takie jak jeże, jenoty czy borsuki i zamiast snu w bezpiecznej kryjówce wolą spacery po lesie. Z powodu wysokich zimowych temperatur niektóre zwierzęta odbywające typową hibernację, jak popielice, nietoperze czy jeże, budzą się i wychodzą z legowisk na poszukiwanie pokarmu. Mają z tym duże trudności ponieważ najczęściej jedzą one owady, których w zimie brakuje. Każde przebudzenie jest dla nich złe gdyż tracą na nie dużo energii, nie mogą znaleźć ulubionego pokarmu i nie mają grubego futerka, które ochroni je przed chłodem.

Podczas ciepłych zim, zwłaszcza kiedy świeci słoneczko, często zdarza się również, że pszczoły zamiast siedzieć w ciepłym ulu wychodzą z niego na poszukiwanie nektaru. Oczywiście nie mogą go znaleźć ponieważ kwiaty wtedy nie kwitną więc wracają głodne i zmarznięte.

Wcześniejsze dojrzewanie roślin spowodowane ciepłymi zimami powoduje, że wiele owadów pojawia się wcześniej niż zazwyczaj. Stanowią one główny pokarm wielu piskląt ptaków wędrownych, dlatego też aby zdążyć na szczyt obfitości owadów muszą one wrócić do Polski szybciej niż zwykle. Naukowcy zajmujący się ptakami wędrownymi zaobserwowali, że ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ptaki wracają na lęgowiska wcześniej niż zwykle i szybciej zakładają gniazda. Powodują to właśnie krótsze i cieplejsze zimy. Czasami zdarza się też, że ptaki przylatują za wcześnie i zastają je jeszcze chłody i brak pokarmu. Niektóre ptaki wędrowne w ogóle nie odlatują na zimę z powodu długiej i ciepłej jesieni. Człowiek także może się do tego przyczynić przez zbyt wczesne rozpoczęcie dokarmiania. Pamiętajcie więc, że dokarmianie ptaków rozpoczynamy dopiero kiedy spadnie śnieg!

Ciepłe zimy przyczyniły się także do tego, że wędrowny gatunek pięknego motyla – rusałki admirała – zamiast przemieszczać się na zimę na południe kontynentu, zostaje u nas. W dorosłej postaci (imago ze skrzydłami) spędza u nas zimę, która nie jest już dla niego tak niebezpieczna jak kiedyś, w przeciwieństwie do wędrówki na ponad 2000 km.

Innym skutkiem ocieplania się klimatu jest wysychanie oczek wodnych i bagien. Powoduje to, że zwierzęta, które tam żyją tracą swoje siedliska, miejsca do zimowania, rozmnażania i wychowywania potomstwa. Do takich zwierząt należą np. płazy i gady, których jest coraz mniej. Warto wiedzieć, że wszystkie one znajdują się w Polsce pod ochroną.

Wszystkim więc – Wam i całej przyrodzie – życzę prawdziwej białej zimy, która nie pokrzyżuje niczyich planów ani nie zakłóci spokoju naszym krajowym śpiochom.

Justyna Cilulko-Dołega

Tropami Przyrody Nr 1 (9) 2012

Zamieszanie z klimatem Tropami Przyrody Nr 1 (9) 2012_0001 Zamieszanie z klimatem Tropami Przyrody Nr 1 (9) 2012_0002